Piłka nożna to ta dyscyplina sportowa, która zabiera najwięcej czasu antenowego. Nie ma dnia, byśmy na programach sportowych nie mieli okazji obejrzenia piłkarskiego meczu. A to ligi narodowe, a to europejskie puchary, a to Mistrzostwa Świata lub Europy. Atrakcji w tej materii nie brakuje. A skoro mecze piłkarskie zabierają tak wiele czasu w telewizji, to nie może zabraknąć także specjalistów. I tutaj zawsze budzą się na naszych twarzach uśmiechy.Piłka nożna i komentatorzy? Jedno są zabawni, inni wręcz zadufani w sobie. W przypadku słynnego Szpakowskiego i innych komentatorów mamy wiele przekomicznych powiedzonek, a to ktoś wypuścił lewą stroną Bąka, a to Messi szuka swojej lewej nogi. Szuka, bo wcześniej mu się oderwała od ciała… nie brakuje komizmu i wtedy, gdy w studio pojawiają się specjaliści. U nas pika nożna to samo fachowcy, wypowiada się Strejlau, Gmoch, Engel – czyli ci trenerzy, którzy na wielkich imprezach się ośmieszali i przynosili nam wstydu co niemiara. I kiedy teraz Engel wypowiada się jako specjalista od piłki azjatyckiej, to jedynie chce się płakać, przecież nasza piłka nożna została przez Azjatów pohańbiona podczas Mistrzostw Świata, bo Koreańczycy zlali nas, że aż miło.Komentatorzy Polsatu natomiast to zadufani w sobie chłoptasie, Borek mówi tak, jakby pozjadał wszystkie rozumy świata. Nijak się to ma do dziennikarskiej rzetelności i fachowości. Na pewno piłka nożna w tym wypadku i jej komentowanie bardzo traci na jakości, stąd też wielu kibiców ogląda mecze na Polsacie z wyłączonym dźwiękiem.