2 lipca 1921 roku w ringu spotkali się bokserzy dwóch kontynentów: Dempsey reprezentował Amerykę , a Carpentier Europę. Stawką tego spotkania była premia 500 000 dolarów, przyprawiająca o zawrót głowy najbogatszych ludzi świata. W ringu pierwszy pojawił się Carpentier, lekko zdenerwowany chłodnym przyjęciem widowni. Po nim wszedł owacyjnie witany, pewny siebie Dempsey. Walka rozpoczęła się od gwałtownego ataku Dempseya. Francuz wybrał niebezpieczną dla siebie taktykę zamiast walki na dystans, otwartą wymianę ciosów. Dwukrotnie silnie trafiał Dempsey, ale sam odczuł także siłę pięści przeciwnika. Carpentier przejął inicjatywę, w pewnym momencie dostrzegł lukę w gardzie rywala i potężnie uderzył. Dempsey zachwiał się, ale nie upadł. Carpentier przy tym ciosie złamał kciuk. Od tej pory bronił się już tylko lewym prostym. Dotrwał do 4 rundy, kiedy ostatecznie ugiął się pod ciosami atakującego Dempseya. Europa przegrała z Ameryką, Dempsey okazał się bezkonkurencyjny. Wygrał w czwartej rundzie przez nokaut. To było świetne widowisko godne swojej nazwy. Dempsey był lepszy i zasłużył na wygraną.