Szybko skończyła się przygoda Leicester City z rozgrywkami Capital One Cup, Lisy przegrały 1:0 z IV-ligowym Shrewsbury Town i odpadł już w 2 rundzie tych rozgrywek. Do spotkania ekipa prowadzona przez Nigela Pearsona podchodziła po porażce ligowej z Chelsea Londyn 2:0, wszyscy liczyli że zawodnicy przełamią się w tym sezonie i odniosą zwycięstwo. Spotkanie toczyło się bardzo ospale, Lisy zagrały nieco rezerwowym składem, jednak to nie usprawiedliwia porażki z drużyną, która występuje kilka lig niżej.

Dla Shrewsbury Town to kolejna niespodzianka w pucharach, w poprzedniej rundzie drużyna pokonała Blackpool, drużynę, która na co dzień występuje w rozgrywkach Championship. Jedynego gola przeciwko Lisom zdobył bezpośrednio z rzutu wolnego Mangan, od tego gola kibice nie zobaczyli zbyt wiele ciekawych akcji w tym spotkaniu.

Dla Nigela Pearsona było to spotkanie do eksperymentów, trener dokonał ośmiu zmian w stosunku do spotkania przeciwko Chelsea, w drużynie zadebiutował bramkarz Ben Hamer oraz dwóch młodych graczy Michael Cain i Ryan Watson. W meczu zadebiutował również syn Nigela Pearsona, James Pearson.

Po tym spotkaniu wszyscy czekają z niecierpliwością na kolejny trudny test, na King Power Stadium, w niedzielę Leicester zmierzy się z Arsenalem Londyn.

Leicester City – Shrewsbury Town 0:1 (0:1)
0:1 Mangan 38′

Leicester City (4-4-1-1): Hamer; Pearson, Wasilewski, Moore, Konchesky (c); Mahrez (Schlupp 69), Cain (King 57), Watson (Nugent 57), Knockaert; Taylor-Fletcher; Wood.

Shrewsbury (3-4-3): Leutwiler; Goldson (c), Grandison, Knight-Percival, Gayle, Woods, Wesolowski, Demetriou; Collins (Robinson 85), Clark (Akpa Akpro 85), Mangan (Vernon 40)