Bardzo dużą liczbę europejskich lig uznaje się za swego rodzaju ligi egzotyczne. Nie ma tutaj nic dziwnego, bowiem część tych rozgrywek jest prowadzona w formie amatorskich zmagań. Gracze, którzy występują w owych ligach nie mają zawodowych kontraktów, a co za tym idzie ich gra jest daleka od doskonałości. Takie ligi mają raczej bawić aniżeli wzbudzać ekstremalne emocje. Powodem, dla którego takie ligi są nazywane mianem egzotycznych, jest zwykle wielkość kraju z jakiego się wywodzą.

Bardzo mała liczba mieszkańców, nie jest w stanie dostarczyć takiej ilości zawodników, z których byłaby możliwa jakakolwiek selekcja. Wybiera się bowiem po prostu tych, którzy potrafią grać w piłkę. Do takich lig możemy zaliczyć ligę islandzką, ligę albańską, liga luksemburską. To tylko nieliczne przykłady, bowiem takich lig jest naprawdę więcej. Szczególne ich nasilenie występuje w państwach byłego Związku Radzieckiego. Każda z małych lig generuje kluby, które mają zaszczyt występowania w rozgrywkach europejskich. To wielka szansa zarówno dla miast z których wywodzą się kluby, jak i zawodników, którzy mają szansę wypromowania własnej osoby. Czasami zdarzają się bowiem talenty, które są w stanie podjąć rywalizację z najlepszymi graczami z pozostałych europejskich państw. Małe miasta mają z kolei możliwość zaistnienia na ekranach telewizorów, prezentując widzom to co mają najlepsze. Firmy bukmacherskie coraz częściej przyglądają się rozgrywkom takich lig. Można na nich nieźle zarobić, ale zwykle w momencie, kiedy padnie jakiś niespodziewany wynik.

Zwykle bywa tak, że w owych ligach gra jedna drużyna, natomiast reszta asystuje w tym graniu. Niespodzianki zdarzają się jednak bardzo rzadko. Mimo to trafienie takiego wyniku może przynieść bardzo duże korzyści dla gracza, który postawi na zwycięstwo słabszej drużyny. Kwoty mogą być w tym przypadku naprawdę spore. Same pojedynki nie stoją zazwyczaj na najwyższym poziomie, ale są za to pełne zaangażowania. Dają tej niewielkiej garstce kibiców naprawdę wiele radości i pozwalają na miłe spędzenie wolnego dnia.